poniedziałek, 31 grudnia 2012

Pies i sylwester

Długo brakowało mi czasu by tu zajrzeć i coś napisać, ale dziś taki dzień, że nie ma wyjścia, trzeba.

Jeśli Wasz pies spędza z Wami Sylwestra, a boi się fajerwerków poniżej kilka podpowiedzi:
- na spacer pójdźcie wcześniej, wybierając miejsce gdzie jest najmniej "strzelaczy",
- jeśli jeszcze tego nie zrobiliście to zaczipujcie psa, albo powieście mu na obroży tzw. adresatkę - wielu psów spłoszonych strzałami nie udało się odnaleźć,
- w domu zamknijcie i zasłońcie okna,
- pozwólcie psu wybrać pomieszczenie, w którym czuje się najbezpieczniej - dla jednego będzie to szafa, dla drugiego łazienka,
- puśćcie spokojną muzykę - u nas sprawdza się radio classic albo program 1, choć niektórym psom najlepiej służy muzyka z głośnym ostrym rytmem, w którym gubią się dźwięki wystrzałów
- dajcie mu zajęcie, na którym się skupi - u nas są to kongi wypchane psią puszką, uszy/inne przysmaki do żucia, zapakowane w pudełka/tutki po papierze/warstwy papieru, albo chrupki w plastykowej butelce z dziurkami [poniżej zdjęcie z fragmentem naszego przedsylwestrowego warsztatu pracy],
- jeśli nosi kolczatkę, na ten wieczór zamieńciena coś wygodniejszego - szelki, taśmową obrożę - zmniejszy to jego dyskomfort
- i ostatnie, choć nie najmniej ważne bądźcie przy nim, ale nie pocieszajcie go na siłę, Wasza postawa ma go przekonać, że nie dzieje się nic na co warto by zwracać uwagę. My po prostu jesteśmy w budykach, rozmawiamy ze sobą i głaszczemy tych, którzy najbardziej tego potrzebują.
Możecie spróbować swoich sił w masażu, który my stosujemy nie tylko Sylwestra - link poniżej.
Powodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku!
ttouch.com/howtodoTTouch.shtml



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz